Przejdź do głównej zawartości

351. Jest człowiek, jest problem. Piotr Kitrasiewicz „Artyści w cieniu Stalina”

Artyści w cieniu Stalina to bez wątpienia książka ciekawa. Ze wszech miar świetnie skrojona, bo z jednej strony bogata w informacje, a z drugiej strony tak dramatycznie poprowadzona, że czyta się ją jak dobrą powieść. Piotr Kitrasiewicz, autor Jego ekscelencji na herbatce z Göringiem, prezentuje niełatwe losy czterech artystów, którym – jak w tytule – przyszło żyć w cieniu Gospodarza.

Maryna Cwietajewa i Osip Mandelsztam, Michaił Bułhakow i Sergiusz Eisenstein, bo o nich w tej książce mowa, to artyści, których życie – nie tylko twórcze – zostało zdeterminowane przez politykę Stalina. Kitrasiewicz, portretując ich doświadczenia i rezultaty, do jakich doprowadziła realizacja politycznych postulatów, pokazuje tak naprawdę cztery prawdziwe dramaty – związane z odtrąceniem, strachem, agitacją i biedą na czele.

Przypuszczam, że niełatwo jest napisać taką książkę – głównie ze względu na konieczność przeprowadzania ciągłej selekcji. Autor nie proponuje bowiem skróconych biografii czterech artystów, w których pojawiałby się w jakimś stopniu tytułowy wątek, ale skupia się wyłącznie na szeroko rozumianych relacjach ze Stalinem, co wymagało najpewniej wysokiego rygoru w odtrącaniu nieistotnych z punktu widzenia tej pozycji informacji – a tak interesujących dla nas, odbiorców, w przypadku lektury o artystach. Piotr Kitrasiewicz skrupulatnie pozostaje bowiem przy głównym problemie, zahaczając oczywiście o inne tematy, takie jak życie prywatne czy sytuacja finansowa, jednak zawsze w kontekście tytułowego zagadnienia. Dostajemy dzięki temu rzetelnie poprowadzone obserwacje nad życiem czterech twórców w ZSRR, a nie pomniejszone, skondensowane do krótkiej formy biografie. Autor Jego ekscelencji na herbatce z Göringiem nie tylko pod tym względem wykazuje się sprawnym warsztatem literackim, ale również na poziomie samego prowadzenia prezentowanych opowieści. Te historie, mimo powtarzającego się schematu (prolog – treść właściwa – epilog), wciąż zaskakują, głównie za sprawą ich dramatycznego wydźwięku, wynikającego nie tylko z losów bohaterów, ale również sposobu opowiadania. Oparty jest on na wyraźnym wynikowym nacechowaniu, pewnej widocznej chronologii, która wyraża się w tym, że każda przytoczona sytuacja z życia portretowanych artystów determinuje jakieś, mniej lub bardziej istotne, następstwo. Ta relacyjność sprawia, że zebrane opowieści nabierają dość mocnego wydźwięku, bo odbiorca podczas czytania obcuje z ciągle nawarstwiającymi się problemami bohaterów i rosnącym napięciem, a sama świadomość „dążenia” tych historii do dramatycznego finału wzmaga zainteresowanie.

Artyści w cieniu Stalina to bez wątpienia pozycja merytoryczna, naprawdę wiele mówiąca o sytuacji życiowej i artystycznej nie tylko czterech ukazanych postaci, ale również znacznie szerszego środowiska twórców – z teatralnym, literackim i filmowym na czele. W książce Kitrasiewicza pojawia się dość hermetyczne towarzystwo, a zbliżone doświadczenia okazują się nie tylko wyrazem tego, jak w tamtym czasie odgórnie wpływano na sztukę i determinowano decyzje artystyczne, ale również samego okresu historycznego – głównie w kontekście gospodarki czy sytuacji politycznej. Autor pokazuje dzięki temu przedstawianą rzeczywistość dość szeroko, uwzględniając wiele perspektyw, głosów i środowisk, co sprawia, że nie dostajemy wyrwanego wycinka z historii, uwzględniającego tylko twórców i ich zmagania lub uległość wobec polityki Stalina, ale kompletny, całościowy wgląd w tamte lata. W recenzowanej książce poruszany jest jednak przede wszystkim problem nie samej cenzury, ale jej skutków, rezultatów, głównie na poziomie życia prywatnego. Dzięki temu lektura związana jest z obserwacją poszczególnych życiowych dramatów, zwieńczonych na ogół poważnymi problemami psychicznymi i finansowymi lub śmiercią.

Bohaterami Kitrasiewicza włada wiele stanów emocjonalnych, jednak na pierwszy plan zdają się wysuwać rozczarowanie i przerażenie wynikające z szeroko rozumianej niemożności. Niemoc, bo to ona determinuje w dużej mierze wybory opisywanych  postaci, objawia się tu na każdym polu. Nie sposób właściwie dokonać hierarchii, jednak w związku z tym, że czytamy o artystach, nasza uwaga koncentruje się głównie na braku wolności w twórczości (a dość często nawet na braku szans na publikowanie). Poczucie nieszczęścia, wyobcowania, problemy finansowe i psychiczne, przymusowe (niekoniecznie z woli władzy) emigracje – wszystko to obserwujemy w tej książce, śledząc równocześnie postępujący rozkład życia osobistego: utratę poczucia spokoju i bezpieczeństwa, rozpad związków, przyjaźni czy mniejszych środowisk, brak komfortu finansowego. Obie te płaszczyzny (twórcza i prywatna) przeplatają się, obrazując rozległość problemu, jakim była polityka Stalina wobec artystów, a także szerzej – całej społeczności.

6/6

Za książkę serdecznie dziękuje wydawnictwu MG.

Komentarze