Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Wytwór snu? Ethel Lina White „Starsza pani znika”

Co zrobić, gdy z pociągowego przedziału, w którym właśnie jedziemy, znika nagle jedna z pasażerek? Zgłosić ten fakt do konduktora, poinformować pozostałych podróżujących? Może na własną rękę rozpocząć poszukiwania, przemierzając cały pociąg, zaglądając do każdego wagonu, uważnie przyglądając się każdemu podróżującemu? Wydaje się, że każda z tych strategii może pomóc w odnalezieniu zagubionej osoby, jednak co zrobić, gdy wszyscy – od współpasażerów po konduktora – uważają, że zaginięcie nam się wyłącznie ubzdurało lub przyśniło, bo wspomnianej pasażerki nikt nie widział? Co wtedy? W takiej sytuacji znajduje się Iris Carr, bohaterka książki „Starsza pani znika”. 

Być moralnie (nie)wyspanym. Zofia Szymanowska „Opowieść o naszym domu”

Tak naprawdę już po zapoznaniu się z tytułem książki „Opowieść o naszym domu” Zofii Szymanowskiej można wnioskować, w jaki sposób autorka, siostra wybitnego kompozytora, Karola Szymanowskiego, będzie prowadziła opowieść o przeszłości. Lwia część tego typu wspomnień przebiega podobnie: zawsze jest wyidealizowany obraz domu rodzinnego, przywoływanie sielskich, długich dni dzieciństwa, które mijały na zabawach we wspaniałych okolicznościach przyrody, a także ukazywanie członków rodziny i przyjaciół jako niezwykle pogodnych, ciepłych i wyjątkowych ludzi. To wszystko prowadzi na ogół do wniosku, że pierwsze lata życia były absolutnie wyjątkowe, a czasy, w których się dorastało, pozostają mityczne – jako spokojny, beztroski, wspaniały okres. Abstrahując od oceny takiej perspektywy, trzeba przyznać, że Zofia Szymanowska w dużej mierze wpisuje swoją opowieść w podobny schemat. Jej wspomnienie domu w Tymoszówce to przywoływanie z pamięci nieistniejącego już świata, w którym można było w sposób