Nędznicy Victora Hugo to bez wątpienia powieść wielka. Określenie to odnosi się w tym wypadku do bardzo wielu kwestii, nie tylko – choć wydawnictwo MG wydało ten utwór w dwóch tomach – do fizycznego rozmiaru. To, od czego wypada zacząć, omawiając tę książkę, to wybór wydania: do rąk czytelnika nie trafia ani nowe, ani – co gorsza – pełne tłumaczenie. Wydawnictwo MG zdecydowało się na wybór przekładu z roku 1931, które umożliwia lekturę wyłącznie wersji skróconej – na podstawie publikacji Iskier z 1954 roku. Jak nie trudno zauważyć, od momentu przełożenia na język polski recenzowanego dzieła minie niedługo sto lat, więc śmiało można przypuszczać, że „tamta” wersja – jakkolwiek kanoniczna czy lubiana – wymaga poprawek lub ponownego odczytania. Wydaje się to również zasadne z tego powodu, że o ile pojawianie się na rynku klasyki zawsze wiąże się z pewną dodatnią wartością (wspieranie dawnej literatury, promocja istotnych dla historii utworów, pogłębianie świadomości czytelniczej, pos
Recenzje i omówienia literatury głównie najnowszej