Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

190. Piotr Pogorzelski "Ukraina. Niezwykli ludzie w niezwykłych czasach"

Autor dwukrotnie – ku mojemu zdziwieniu – wspomina we wstępie, że jego pozycja  nie jest kolejną książką o Majdanie. I tak, ma racje. To nie jest książka o Majdanie, choć istotnie traktuje o wiadomych wydarzeniach. Jest to bowiem wydawnictwo, które penetruje niezwykle głęboko kwestie najnowszej historii Ukrainy, ukazując nie tylko zagadnienia polityczne, ale również przemiany społeczno–obyczajowe. To, co przez ostatnie miesiące działo się za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie, niewątpliwie miało wpływ na kształtowanie się nowych postaw tudzież idei społeczeństwa. Wydarzenia na Majdanie, aneksja Krymu, liczne demonstracje, wybory, ofiary – wszystko to sprawiło, że dosyć uśpiony, bierny naród, w krótkim okresie przeszedł istotną przemianę, walcząc o to, co dotąd nie stanowiło większego obiektu zainteresowania – o ojczyznę. Piotr Pogorzelski recenzowaną książką niezwykle rzetelnie i szeroko ukazuje tę transformację, uwypuklając nie tylko przeobrażenia w postawach i zachowaniach, al

189. Emil Roszewski "Na tropie srebrnego kura"

Na tropie srebrnego kura to książka, która początkowo – na przestrzeni pierwszych kartek, pierwszych trzech rozdziałów – zachwyca, jednak z czasem, wraz ze zagłębianiem się w przedstawianą historię, zadowolenie i fascynacja zaczynają systematycznie maleć, a w ich miejsce wrasta znużenie. Znużenie spowodowane dosyć naiwną fabułą oraz naciąganymi i nieprawdopodobnymi rozwiązaniami. Powieść Emila Roszewskiego to nieskomplikowana historia, traktująca o poszukiwaniach tytułowego srebrnego kura, będącego onegdaj własnością krakowskiego bractwa kurkowego, który – wskutek historycznych zawirowań ˜– zaginął, a o jego odnalezieniu – ze względu nie tylko na sentymentalną i zabytkową, ale przede wszystkim pieniężną wartość – marzy wiele społeczności. Główny bohater – za sprawą prośby siostry – wyrusza na poszukiwania, podróżując nie tylko w przestrzeni, ale również w czasie – zagłębiając się w historię. Na jego drodze pojawiają się nie tylko sprzymierzeńcy, ale również wrogowie – ludzie, któr

188. Dariusz Michalski "Poletko pana Fogga"

Poletko pana Fogga należy do tych książek, które zachwycają wielowymiarowością. To, co zawarł w niej Dariusz Michalski, przybliżając czytelnikowi losy Mieczysława Fogga, porywa rozpiętością oraz mnogością perspektyw i źródeł. Ukazuje bowiem nie tylko losy artysty, którym się zajmuje, oraz ludzi z nim związanych, ale cały wachlarz społeczności i osób, które w jakimś stopniu determinowały bądź wpływały na życie Fogga tudzież środowisko, w którym się obracał. To książka o życiu człowieka, którego kochały tłumy, o chęci pomocy i dobroci, którą można nieść w każdych warunkach, oraz o estradzie i polakach, którzy kochali muzykę. To książka-świadectwo ukazująca to, co choć przeminęło lub mocno się zdeformowało, warte jest nie tylko podkreślenia, ale stanowczego uwypuklenia. Opowiada o tym, jak funkcjonowała polska estrada w dwudziestoleciu międzywojennym, czasach okupacji oraz PRL-u, stawiając za głównego bohatera Mieczysława Fogga – charyzmatycznego artystę, dobrego człowieka oraz bożyszc

187. Mariola Pryzwan "Lilka. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska we wspomnieniach"

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska to niebywałe zjawisko poetyckie. Jej wiersze cieszą się niesłabnąca popularnością, a zainteresowanie jej osobą nie maleje.  Maria Pawlikowska-Jasnorzewska we wspomnieniach zdaje się odpowiadać na te pytania, które czytelnik chciałby zadać, a także na te, które mogą okazać się pomocne przy odczytywaniu i interpretowaniu jej spuścizny. To, o czym opowiada książka Marioli Pryzwan, to przede wszystkim dualna osobowość Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, wyrażająca się w postawie życiowej oraz niemożności wygenerowania jednoznacznego portretu nie tylko Jej osoby, ale również Jej życia. Wspomnienia, które przywołuje autorka, choć zazwyczaj spójne i wyrażające wspólną myśl, tożsame duchem, niekiedy kontrastują ze sobą, nie tyle szokując czytelnika, ile wyprowadzając go z powrotem do punktu wyjścia, do chwili, kiedy zaczynał budować w swojej wyobraźni dowolny obraz poetki. Lektura tej książki tak naprawdę  nie wykształca żadnego konkretnego stanowiska, choć

186. Igor Sokołowski "Spokojnie. To tylko Rosja"

Rosja jest wielka. A człowiek mały – tymi słowami Igor Sokołowski rozpoczyna tę porywającą opowieść o Rosji; kraju, w którym to, co dla ludzi zachodu osobliwe, stanowi coś oczywistego, codziennego. To zbiór tekstów z podróży autora po Rosji, prezentujący nie tyle sam kraj, ile obywateli – ich mentalność, poglądy, usposobienie, styl życia, patriotyzm i stanowiska wobec zachodu oraz polityki i historii. Sokołowski pokazuje ten obraz ojczyzny Dostojewskiego, który możliwy jest do dostrzeżenia wyłącznie podczas bezpośredniego spotkania. To książka o tym, że Rosję można albo kochać, albo nienawidzić – trudno wobec niej zachować neutralność, gdyż jest to miejsce charakterystyczne. Wyjątkowe zarówno pod względem geograficznym, jak i polityczno–społecznym. Igor Sokołowski podczas swojej wyprawy przygląda się przede wszystkim człowiekowi. To właśnie on – obywatel Federacji Rosyjskiej – stanowi punkt zaczepienia recenzowanej książki, fundament, na którym stoi Spokojnie. To tylko Rosja. To op

185. Fiodor Dostojewski "Biesy"

Biesy to książka, która sprawiła mi wielką przykrość. I nie mam na myśli szczerego, obnażającego ludzkie wady przekazu, który mógłby ugodzić w moją godność. Nie nawiązuje do historii, która mogłaby mieć na mnie na tyle silny wpływ, że uroniłbym przez nią łzy. Nie przywołuję ze wspomnień ludzi, którzy odeszli, a których przypomina mi któryś z bohaterów. Nie, to nie to. Chodzi o coś zupełnie innego. Do powieści Fiodora Dostojewskiego podchodziłem dwukrotnie. I właśnie ten pierwszy raz, nacechowany wielkim zainteresowaniem i dobrym wrażeniem poprzednimi pozycjami, z którymi miałem okazję obcować – Zbrodnia i kara, Gracz, Wspomnienia z domu umarłych – przyniósł mi smutek. Dlaczego? Niesiony zachwytem nad spuścizną Dostojewskiego, onieśmielony prawdą o człowieku, która bije z jego utworów, pełny wrażenia wielowymiarowymi postaciami, z którymi kontrastuje czytelnika, zasiadłem do lektury, mając nadzieję, że tę obszerną książkę przeczytam w mig, jednym tchem. Szybko okazało się, że mo