Dawno nie czytałem powieści, która zaintrygowałaby mnie tak wielce, jak Mroki Jarosława Borszewicza. To utwór, którego lektura obfituje w jakkolwiek rozumianą enigmatyczność, realizującą się na bardzo wielu polach. Czytając, nie sposób oderwać się od poczucia zachwytu, wynikającego zarówno z przekonania, że obcuje się z czymś wyjątkowym, jak i z możliwości kontaktu choćby z poszczególnymi zdaniami, z których niemal każde, co ciekawe, jawi się jako złota myśl. Mroki to książka, która utkana jest z wielu impresji, retrospekcji, urywków, spostrzeżeń i obserwacji. Jej bohaterem jest Duet Zezowaty, student szkoły filmowej oraz dorożkarz. Obdarzony jest wielką wrażliwością, przez co odbiera świat, w którym żyje, znacznie dosadniej i znacznie szerzej, niż inni. Doświadczając miłości, zawodów, obaw, lęków, przeszłości, próbuje zrozumieć nie tylko siebie, ale również otaczającą go rzeczywistość. Jarosław Borszewicz napisał powieść o powrotach i o tym, jak funkcjonują ludzie, którzy obd
Recenzje i omówienia literatury głównie najnowszej