Przejdź do głównej zawartości

387. Scheda po dzieciństwie. Katarzyna Lorecka „Jak kochamy? O przywiązaniu w miłości”

Książka Katarzyny Loreckiej to pozycja więcej niż zajmująca, pozwalająca spojrzeć na relacje międzyludzkie – własne i cudze – w sposób bardziej dogłębny.

To, co udało się zrealizować autorce, a co z całą pewnością przyczyni się do większego sukcesu publikacji, to dopasowanie języka i sposobu przekazywania spostrzeżeń do szerszego grona czytelników. Jak kochamy? O przywiązaniu w miłości nie jest książką ani typowo akademicką, ani medyczną. Jej lektura nie wymaga znajomości specjalistycznego słownictwa, lekkości w posługiwaniu się wynikami różnych badań czy żonglowania nazwiskami psychologów i znawców zagadnienia przywiązania. Autorka z wydawnictwem dołożyli wszelkich starań, by publikacja była na tyle przystępna, by mogli sięgnąć po nią zarówno laicy psychologii, pragnący spenetrować kwestię relacji między osobami w związku, jak i znawcy tematu. Nie znaczy to jednak, że Jak kochamy? pod względem treści czy dobranej metodologii nie reprezentuje wysokiego, fachowego poziomu. Nic z tych rzeczy. Książka Loreckiej to pełnoprawna pozycja naukowa, opracowana jednak pod względem edytorsko-wydawniczym pod „zwykłego”, niezaangażowanego w obserwowanie życia naukowego, czytelnika: na przykład za sprawą przystępnego języka, stosowania klarownych, wypunktowanych podsumowań, zawartych na końcu każdego rozdziału, oraz wytłuszczania co ważniejszych fragmentów w tekście.

Scheda po dzieciństwa

Publikacja Loreckiej traktuje przede wszystkim o typach przywiązania w związkach, czyli o tym, co sprawia, że w dany sposób traktujemy zarówno drugą osobę, jak i samych siebie. W psychologicznych rozpoznaniach na pierwszy plan wychodzą doświadczenia z dzieciństwa oraz relacje z rodzicami – głównie z matką, która na ogół ma najgłębszą więź z dzieckiem. To właśnie podczas pierwszych dwóch lat życia kształtuje się fundament pod naszą przyszłą postawę, to właśnie wtedy kładzione są podwaliny pod konkretny typ przywiązania. Sposób, w jaki matka reaguje na potrzeby dziecka, jak odnosi się do wyrażanych pragnień, determinuje jego przyszłe postrzeganie więzi międzyludzkich oraz własnej wartości – jeżeli podchodzi do niego z zainteresowaniem, spełnia jego wole, umacnia w nim tym przekonanie, że ma prawo domagać się uwagi oraz że jego prośby będą respektowane. Na podstawie zarówno takich doświadczeń, jak i przeciwnych (niewspierania dziecka, nierealizowania jego pragnień itd.) mogą ukształtować się trzy style przywiązania: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny oraz unikający. Każdy z nich wyraża się w innych postawach i reakcjach na różnego rodzaju bodźce zewnętrzne, związany jest również z różnymi zachowaniami: podczas gdy bezpieczny styl przywiązania utożsamiany jest z poczuciem bezpieczeństwa w związku i pozytywnym obrazem samego siebie, unikający styl charakteryzuje się wysokim poziomem niepokoju i ciągłym dystansowaniem się od drugiej osoby. Świadomość omawianych w książce Loreckiej stylów budowania relacji jest o tyle istotna, o ile pozwala zrozumieć mechanizmy, które wpływają między innymi na nasze codzienne postępowania.

Toria i praktyka

Jak kochamy? wnikliwie przedstawia problem przywiązania, wykorzystując nie tylko samą teorię, przeprowadzone przez różnych naukowców badania, ale również liczne przykłady zachowań i ich omówienia, wykresy oraz tabele. Tak szeroki dobór treści wpływa po pierwsze na przejrzystość i zrozumiałość podejmowanego przez autorkę zagadnienia, a po drugie znacznie urozmaica recenzowaną książkę. Badaczka, co należy podkreślić, zajmuje się nie tylko samymi stylami przywiązania oraz ich źródłami, ale również innymi, równie ważnymi, aspektami miłości i budowania związków: kwestią „powodów” zakochania, mechanizmami dobierania się w pary oraz sposobami na dopasowywanie się do siebie. Ostatnie z wymienionych zagadnień zostało opracowane w sposób najbardziej przypominający styl poradnikowy, a jego umiejscowienie – zaraz po wnikliwym teoretycznym, merytorycznym omówieniu – sprawia, że przedstawione sugestie oraz rady wydają się pomocne i zasadne. Można w związku z tym odnieść wrażenie, że lektura książki Loreckiej ma wartość nie tylko naukowo-poznawczą, ale również praktyczną. Pozwala bowiem precyzyjniej spojrzeć zarówno na siebie, jak i na tych, z którymi tworzymy rozmaite relacje.

5/6

Za książkę serdecznie dziękuję portalowi Sztukater.

Komentarze